tag:blogger.com,1999:blog-6744434007556063595.post7140638281784776348..comments2024-03-18T00:06:44.442+01:00Comments on Nauczanie w szerszym planie: Jeden podręcznik: Innowacje są passéTomekhttp://www.blogger.com/profile/05952232890612219702noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-6744434007556063595.post-40451553208182574282015-04-26T10:13:21.722+02:002015-04-26T10:13:21.722+02:00Nigdy nie lubiłem żadnego szkolnego podręcznika. U...Nigdy nie lubiłem żadnego szkolnego podręcznika. Uważam, że są one jedynie sposobem wyciągnięcia pieniędzy od rodziców oraz środkiem do wymuszania posłuszeństwa u nauczyciela ("nie ma książki? pała"; "nie może być ksero!").<br /><br />Uargumentuje moje zdanie na przykładzie języka obcego:<br />Angielskiego uczyłem się od zerówki. Każda klasa wymagała od moich rodziców kompletu mega-drogich podręczników, miałem starsze rodzeństwo ale książki zmieniały się 3 razy. Plus dodatkowe kursy językowe także wymagały osobnych książek.<br /><br />I jaki efekt? Żaden. W pierwszych latach podstawówki pojechałem z rodzicami do Grecji, nie potrafiłem nawet się przedstawić w recepcji (tata rozmawiał po niemiecku wszędzie).<br /><br />Języka nauczyłem się tak naprawdę z gier komputerowych. Gry wypluła mi kiedyś dwie strony tekstu po angielsku i chcą móc grać musiałem sobie to przetłumaczyć oraz co najważniejsze zrozumieć (była to trudniejsza gra RPG, w której znajomość fabuły była krytyczna do jej ukończenia, bądź czerpania przyjemności). Grałem ze słownikiem w ręce i zeszytem "do gry".<br /><br />Cała nauka gramatycznych systemów jest zbędna. Wystarczy się nauczyć dużej ilości słów. Poprawne formy gramatyczne przychodzą instynktownie jeżeli się obcuje z poprawnym tekstem.<br /><br />Zresztą małe dzieci (6 lat) już po polsku gadać umieją i daje się je zrozumieć, stosują czasy przeszłe itp. a j. polskiego w szkole jeszcze nie miały nie-przyjemności doświadczyć.<br />------<br />2-gi przykład język niemiecki, także uczyłem się go "całe życie" w szkole, z całej biblioteki podręczników. Jedyne co zapamiętałem po latach edukacji to "Komm zu Hause kinder machen" - super śmieszne w podstawówce.<br /><br />Po studiach, wyemigrowałem na 1 rok do Austrii. Nauczyłem się tam mówić dostatecznie dobrze, aby po powrocie do Polski móc pracować z Niemcami (którzy tu przyjechali na delegacje do pracy). Moja niemiecka gramatyka może budzi śmiech, ale nikt się nie śmiał kiedy dzwonili po mnie, bo: "spawacze się nie mogą dogadać z niemcami".<br />------<br /><br />Czy w dobie powszechnego dostępu do internetu nie można do szkoły brać komputerów i z nich czytać teksty? Nie jestem pewny, ale pewnie dałoby się znaleźć darmowe podręczniki do wszystkiego on-line.<br />------<br /><br />Przed maturą z matematyki, zbieraliśmy z kolegami (dziewczyny nie były chętne, może to i dobrze, mieliśmy się w końcu uczyć) w jednej z pustych sal i sami rozwiązywali różne zadania.<br /><br />Żeby było ciekawiej, każdy miał inne książki (testy, podręczniki, zeszyty ćwiczeń), a niektórzy czasem nie mieli żadnej. Uczyło się o niebo lepiej, każdy był zaangażowany żeby przedstawić swój "problem" którego nie umiał rozwiązać, albo chciał się pochwalić jak "rozwalił" skomplikowany problem (do czego w praktyce są pochodne? do optymalizacji).<br /><br />Oczywiście nigdy byśmy się na samodzielną naukę nie zdecydowali, gdyby nie widmo zagrożenia, ze strony matury i jej wyniku.Łagihttps://www.blogger.com/profile/11820130836880494806noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6744434007556063595.post-32550658004866400002014-01-23T17:39:01.362+01:002014-01-23T17:39:01.362+01:00To element jeden z wielu, ale bardzo istotny. Nauc...To element jeden z wielu, ale bardzo istotny. Nauczyciel nie ma obowiązku korzystać z podręcznika, ale prawdę mówiąc sam spotkałem niewielu, którzy tak uczą. Trzeba mieć duże doświadczenie i poświęcić wiele czasu na przygotowanie innowacji.Tomekhttps://www.blogger.com/profile/05952232890612219702noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6744434007556063595.post-73502993920057313942014-01-23T15:19:19.165+01:002014-01-23T15:19:19.165+01:00Jako coroczny odbiorca dwóch zestawów podręczników...Jako coroczny odbiorca dwóch zestawów podręczników uważam, że doroczne zmiany są fikcją, a innowacyjne różnice - bzdurą. Cała akcja służy jedynie wyciąganiu kasy z kieszeni, a jej wpływ na poziom wykształcenia jest pomijalny.<br /><br />Totalnie uważam, że pojedynczy podręcznik podstawowy z przedmiotu rewizytowany co 6-10 lat to jest dobra rzecz.Unknownhttps://www.blogger.com/profile/01035489223003074671noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6744434007556063595.post-85223127496327576152014-01-23T14:34:49.167+01:002014-01-23T14:34:49.167+01:00E, panika. Przecież podręcznik to tylko jeden z wi...E, panika. Przecież podręcznik to tylko jeden z wielu elementów, jakie wykorzystuje nauczyciel w procesie uczenia. Kto zabrania nauczycielom skakania po rozdziałach podręcznika, wprowadzania zmodyfikowanych treści zadań lub w ogóle zaprzestania korzystania z książki na rzecz innej metody dydaktycznej? To, że książka będzie ta sama, nie znaczy, że wszyscy będą korzystać i uczyć się z niej tak samo. czereśnianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6744434007556063595.post-31915183983355142772014-01-22T09:58:13.421+01:002014-01-22T09:58:13.421+01:00Wszystko prawda. Dla doraźnej polityki rząd jest w...Wszystko prawda. Dla doraźnej polityki rząd jest w stanie zrobić wszystko - chlebem obiecanym ludowi są dziś darmowe podręczniki. Tylko czekać aż powróci pomysł organizacji igrzysk w Zakopanym. Niech no tylko aura przyjdzie z pomocą i spadnie w górach pierwszy śnieg...Anonymousnoreply@blogger.com