Kilka miesięcy temu podczas lekcji w gimnazjum na warsztat wziąłem przypisywany Januszowi Korczakowi Apel twojego dziecka. Wyjątkowość tego tekstu polega na tym, że stawia młodego człowieka w roli równorzędnego partnera w rozmowie z dorosłymi. Pracą domową z zajęć było stworzenie na wzór omawianego własnego apelu, tym razem skierowanego do nauczycieli.
![]() |
Licencja: CC BY-NC-SA 2.0; autor: CharlesFred
|
Jeśli dać młodym ludziom głos, można się od nich bardzo dużo dowiedzieć. Uczniowie spędzają z nami w szkole długie godziny, a potem jeszcze zabierają ze sobą do domu oceny, sukcesy i porażki, zadania do wykonania, które przypominają im o nas. Uczeń wie o nauczycielach więcej i zna ich lepiej niż niejednemu z belfrów mogłoby się wydawać. Zna ich pasje, słabe i mocne punkty, nawyki i głupie przyzwyczajenia. Choć nie ma dziennika, gdzie mógłby wpisywać swoje noty, potrafi obserwować i oceniać. Dokonałem kompilacji prac-apeli, współczesny nauczyciel może przeglądać się w nich jak w zwierciadle.
Apel ucznia do nauczyciela
- Nie bądź zbyt surowy. Jestem jeszcze dzieckiem i mam prawo do błędów.
- Nie wyśmiewaj moich błędów. Dopiero się uczę, ty jesteś już po studiach.
- Nie karz wszystkich za czyny jednej osoby.
- Pozwól mi mieć swoje poglądy i nie narzucaj stylu życia. Każdy uczeń chce być sobą.
- Nie poniżaj. Tracę wtedy wiarę w siebie.
- Szanuj mnie, bo każdy zasługuje na szacunek. Nauczyciel również w tym powinien dawać dobry przykład.
- Bądź otwarty na moje problemy. Szkoła to mój drugi dom, chcę tu się czuć bezpiecznie.
- Nie poruszaj kwestii osobistych podczas lekcji. Możesz tym zranić czyjeś uczucia.
- Nie dyskryminuj. Nie liczy się moja płeć ani wygląd, tylko wiedza.
- Nie miej ulubieńców w klasie. Wszyscy po równo zasługują na twoją uwagę.
- Kiedy popełnisz błąd, przyznaj się do tego. Wszyscy jesteśmy ludźmi i każdy może się mylić.
- Panuj nad sobą. Nie daj się podczas lekcji wyprowadzać z równowagi.
- Nie wymuszaj na mnie szacunku. Jeśli na niego zasługujesz, na pewno go otrzymasz.
- Nie bój się przepraszać. To nie ujmie ci godności, a podniesie moje morale.
- Nie wywyższaj się - odstręczasz mnie tym od siebie i wywołujesz niechęć.
- Nie wmawiaj mi, że wiesz wszystko.
- Bądź kompetentny. Ucząc innych, musisz sam wykazać się wiedzą.
- Nie miej do mnie pretensji, gdy na lekcji coś nie wychodzi. Może czasem jest w tym trochę twojej winy.
- Oceniaj sprawiedliwie, bądź wobec mnie fair.
- Nie oceniaj za mój charakter, tego nie można przekładać na stopnie w nauce.
- Nie zawłaszczaj lekcji. Daj też i mi szansę wykazania się wiedzą.
- Nie wmawiaj mi, że twój przedmiot jest najważniejszy. Każdy ma prawo do własnych upodobań.
- Nie zadawaj dużo pracy domowej. Pamiętaj, że inni nauczyciele też wymagają pracy w domu, a ja mam przecież jeszcze i inne obowiązki.
- Bądź wobec mnie wymagający, ale czasem możesz przymknąć oko na niedociągnięcia.